Za mną pierwsze próby oświetlenia w ogrodzie na ul. Piotra w Szczecinie. To moment kiedy projektowane lampy realnie wkraczają w przestrzeń ogrodu, światło jest w nim materią dynamiczną. Wystarczy delikatnie obrócić reflektor czy przykryć źdźbłem trawy i powstają nieoczekiwane niuanse w postaci rysujących linie cieni. Poruszane wiatrem liście tworzą obrazy na tle drewnianej ściany a odbłyski falującej lekko wody odbijają się refleksami na tle domu.

Sie 03, 2016
wiktor
0
2644
Iluminacja

Finał jest blisko.
To jeszcze nie koniec prac w ogrodzie. Jestem bardzo niecierpliwy więc już teraz publikuję zdjęcia. Przed nami jeszcze montaż konstrukcji drewnianej ocieniającej taras. Zmieni ona całkowicie...
Jul 23, 2016
0 komentarze