W tym roku poznałem Panią Monikę. Wnętrze jej domu to klasyczne Art Deco z dominacją czerni i złota. Taki też ma być ogród. Mój debiut z czernią.
Nie lada wyzwanie. Bardzo małe odległości do granicy działki od 2 do 3 metrów. Miają się tam zmieścić aż trzy tarasy, miejsce na palenisko, hamak i …namiot:)
Spotykam się z Panią Moniką o 7 rano. Na termometrze już jest 30 stopni. Co za poranek!
Mam taki odruch, że pierwsze szkice robię tego samego dnia gdy zobaczę działkę. Dziś więc ciekawy dzień, który spędzę w chłodnym cieniu którejś ze szczecińskich kawiarni rysując nowy ogród.
Zobacz sam z czym przyjdzie mi się zmierzyć.
0 komentarze